I tak się stało, jak zapowiedziała żona. Mikroskop ukazał nam euglenę zieloną w kropli wody pod mikroskopem. Dzieci dowiedziały się, jak jest ona zbudowana, jak się porusza i trochę ciekawostek o niej. Już nie pamiętałem o plamce światłoczułej czy wici krótkiej i długiej. Jak to dobrze jest sobie przypomnieć. Dowiedziałem się jednak, że jest to organizm, który trudno zakwalifikować. Nie do końca pasuje do roślinopodobnych i nie do końca do zwierzęcopodobnych, stoi jakby pomiędzy roślinami i zwierzątami. Mimo cech roślinnych oraz tego, że większość ludzi zaliczania euglenę zieloną do roślinopodobnych organizmów, to przeważają cechy zwierzęce, np. nie występuje ściana komórkowa, za to mamy do czynienia z organem ruchu (wici). Dlatego żona wcale nie jest taka pewna, co do poprawności aktualnej kwalifikacji tego organizmu.
Dzisiaj urodziny jej koleżanki ze szkoły i miło ją wspominając, nie omieszkała mi tego powiedzieć.
#EOF