Imprezowo

Odwiedziliśmy znajomych, którzy właśnie mają 15. rocznicę bycia ze sobą. Dzieciaki zostawiliśmy pod opieką znajomej, która chętnie się nimi zajęła. Stworzyła z nimi srebrny tajemniczy obiekt – UFO oraz zielone ludziki. Ponoć tak dobrze się bawili, że zabawa planowana na godzinę przeciągła się do trzech. Potem już tylko obejrzeli bajkę, posłuchali bajki ciotki i poszły spać.

Zabawa u Martyny i Kamila miała się nieźle. Przyszło ponad dwadzieścia osób, w tym dwie pary z małymi dziećmi (pół roku i dwa lata). Darowaliśmy sobie alkohol, z wyjątkiem symbolicznej lampki szampana przy toaście (pozwoliłem sobie, bo w końcu wracaliśmy taksówką). Podobał im się nasz prezent, a był on na tyle dla nich osobisty, że lepiej go nie ujawniać 🙂

Z imprezy wróciliśmy po północy, toteż zastaliśmy znajomą śpiącą w pokoju dziennym. Nie budząc jej, po cichutku poszliśmy się umyć i przebrać, po czym – jak małe dzieci – grzecznie poszliśmy spać. Szczerze mówiąc, to żona poszła, mnie czekał jeszcze ten wpis. Jeśli robię jakieś byki, to może je poprawię jutro.

#EOF

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *