Synowie odmierzają czas do swoich urodzin. Nie mogą doczekać się tortów i niespodzianek, jakie wiążą się z rocznicą narodzin.
Mamy już wieczór. Żona pakuje dwa prezenty dla młodszego, bo to on pierwszy ma swoje święto. Wcześniej przyszykowała sobie listę zabaw, jakie urozmaicą ten dzień. Do tego dnia zostało jeszcze 10 dni, a do zabawy 7, ale ona już woli mieć wszystko pozamykane na ostatni guzik.
Jak znam życie, to zawsze coś wyjdzie na przekór 🙂
Tak jak ze szkołą. Starszak dostał z prezentacji o Wszechświecie szóstkę, ale też dowiedział się, że od 1 grudnia otrzymuje pani cały etat w innej szkole, więc już go nie będzie uczyć. A to jego ulubiona nauczycielka! 🙁 Dzieciak jest nieco zdołowany.
Cóż, uczeń w obecnych czasach nie jest najważniejszy, zresztą nauczyciel też stracił wiele, częściowo na własne życzenie, a częściowo winna jest ekonomia.
#EOF