Angielski

Już pierwszy miesiąc tego roku dobiega końca.

Zwierzęce rodziny i grupy – to temat tego dnia. Dzieci uczą się po polsku i angielsku np. jak się nazywa psia mama, a jak tata i jak ich potomek, czyli w sumie szczeniak. Podobnie z kotami, świnkami itd.

Mniejszy nas zadziwił, ponieważ wiedział, np. czym jest rój, a co to jest wataha i ławica.

Na końcu dzieci zrobiły mały słowniczek i zatytułowały go „Zwierzęce rodziny i grupy”.

Jako że dzieci śpią, my mamy możliwość porozmawiać o przyszłych dwóch tygodniach, więc już kończę.

#EOF

Elektronika – i nastała jasność

Ze starszym synem zrobiłem układ elektroniczny, którego celem jest wydawać dźwięk (dzwonić). Młodszy przypatrywał się temu, a że widziałem, jak bardzo też chce się tym zająć, obiecałem mu – „za rok zrobię to z tobą”. Uśmiechnął się i zajął się balonem, który trzyma od nocy sylwestrowej.

Ostatnie godziny spędziliśmy na wykonywaniu pachnących świec o różnych kształtach i kolorach. Potem zasiedliśmy do kolacji przy takiej świeczce (zapach jabłkowy, więc od razu apetyt został zmożony) i odkryliśmy rodzinny romantyzm.

Wszyscy powspominaliśmy ostatnie święta, sylwester i Nowy Rok.

Więcej takich dni proszę.

#EOF

Chora rywalizacja jedynie burzy

Rzucali kostkami z obrazkami i tworzyli różne historie. Tak w języku angielskim, jak polskim. Mieli taką frajdę, że chcieli więcej kostek. I trzeba było zrobić kolejne.

Poza tym graliśmy w „Biznes” i kilka innych „planszówek”.

Nie ma jak śmianie się dzieci. Tylko czasami przeraża mnie to, że każdy z nich chce być dobry, nawet lepszy od drugiego. Trochę rywalizacji nie zaszkodzi, ale żeby tylko nie była wiodąca w ich braterskich relacjach.

#EOF

Już w Nowym Roku

Impreza sylwestrowa i noworoczna trwała aż do 3 stycznia, więc w domu byliśmy wieczorem. Dzieci przez ten czas były pod opieką dziadków.

Dzień Trzech Króli też był ciekawy. Miło było pooglądać ludzi w tych strojach 🙂

Teraz dzieci już śpią, ale w dniu układały krótkie wierszyki i chciały, byśmy je zapamiętywali. Żonie udało się zapamiętać pięć, a mnie jeden, ale w sumie synowie byli z tego zadowoleni.

Obejrzeliśmy też bajkę trwającą ponad godzinę i spokojnie się wykąpały, wyszorowały ząbki i poszły lulu. I zauważyłem, że młodszy nagle podskoczył kilka centymetrów. Jeszcze kilka dni temu był mniejszy, na bank.

#EOF